Na co uważać zażywając zioła?


Producenci ziół i suplementów diety jak tylko mogą, starają się zachęcić klientów, do nabywania produkowanych przez nich środków. Nic zatem dziwnego, że z prędkością światła rozprzestrzeniają się informacje, że dane zioło niezwykle pozytywnie działa np. na choroby nowotworowe. Nie inaczej jest z ziołem o nazwie Vilcacora. Jak to jednak w rzeczywistości wygląda?

Czym jest Vilcacora?

Koci pazur (https://www.krainaherbaty.pl/ziola/vilcacora) , bo tak często również nazywane jest to zioło, pochodzi aż z dalekiej Ameryki południowej, gdzie przez żyjącą tam ludność był wykorzystywany niezwykle szeroko do zastosować przy stanach osłabienia, przeziębieniach lub różnego rodzaj stanach zapalnych.
W europie pojawiła się stosunkowo niedawno, bo zaledwie kilka dekad temu. Od początku pojawiły się liczne doniesienia, że posiada ona niezwykle silne działanie przeciwnowotworowe, co spowodowało częste wybieranie właśnie tej substancji do walki z tym zagrożeniem dla życia.

Jakie jest faktycznie działanie tego zioła?

Niestety aktualnie nie ma żadnego naukowego badania, które potwierdzałoby słuszność tych doniesień. Odkryto liczne pozytywne skutki spożywana tego zioła, takie jak działanie przeciwzapalne, pomagające na żołądek, a nawet obniżające cholesterol. Zauważono również wzrost intensywności pracy układu immunologicznego po regularnym spożywaniu, jednak w dalszym ciągu nie ma żadnego potwierdzonego wpływu na mechanizm zwalczania i przeciwdziałania rozprzestrzenianiu się komórek nowotworach.